31 października wybrałam się do Multikina na retransmisję spektaklu ,,Frankenstein'' w reżyserii Danny'ego Boyle'a z Narodowego Teatru w Londynie. W rolach głównych wystąpili Benedict Cumberbatch (Victor Frankenstein) i Johny Lee Miller (potwór). Przedstawienie było adaptacją powieści Mary Shelley pod tym samym tytułem. Akcja rozgrywa się w XIX wieku. Naukowiec Victor Frankenstein tworzy potwora z części ludzkiego ciała, po czym go ożywia. Potwór wymyka się do miasta, gdzie wzbudza obrzydzenie, strach i nienawiść u mieszkańców. Osamotniony i porzucony stwór postanawia odnaleźć swojego stwórcę i zemścić się na nim... Spektakl wyświetlono w języku angielskim z polskimi napisami, dzięki czemu mogłam posłuchać oryginalnych dialogów i jednocześnie zrozumieć ich treść. Choć retransmisja trwała ponad dwie godziny bez przerwy, ani przez chwilę nie byłam znudzona. Scenografia bardzo dobrze oddała klimat XIX - wiecznego miasta, pracowni czy domu. Aktorzy spisali się znakomici...